Czy jesteś ciekaw jak wygląda świat widziany oczami osoby chorującej na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne? Może znasz kogoś takiego i chcesz go lepiej zrozumieć? A może trafiłeś tu, bo znasz mnie? Jeśli chcesz spróbować choć troszkę zrozumieć dlaczego czasami dziwnie się zachowuję, przeczytaj moją książkę. Zobacz w jakiej rzeczywistości żyję - tak odmiennej niż twoja.
A może Ty sam chorujesz na OCD? Jeśli tak, również zachęcam Cię do przeczytania mojej książki. Zaburzenie to ma wiele twarzy i każdy przypadek jest inny, ale możesz poczuć, że nie jesteś sam. Zobaczysz, że mimo iż bywa bardzo ciężko, może też być lepiej!
Czytelnicy o książce:
Przyznam, że codzienne życie Laury Akkot to scenariusz, jakiego nie wymyśliłby najlepszy reżyser świata, by zszokować swoich odbiorców. (...) świat widziany oczami Laury Akkot to niemal alternatywna rzeczywistość, którą trudno sobie wyobrazić człowiekowi nie dotkniętemu bezpośrednio tą chorobą.
To nie jest lekka i miła lektura. Trudna, ciążąca jak kamień, zostaje w głowie i po prostu zmusza do refleksji. Kiedy zobaczyłam tę książkę, uśmiechnęłam się, bo wygląda jak trochę większa broszurka reklamowa. Uśmiech powoli schodził mi z twarzy, kiedy ją czytałam. I wczuwając się w emocje i myśli autorki miałam odczucie zawężania się świata, zaciskania pętli na szyi.
Książeczka jest niewielka, ale naładowana tak wielkim ładunkiem emocjonalnym, że rozsadza jej ramy.
(...) Przeczytałam dzisiaj rano. Jestem wstrząśnięta. W takich momentach uświadamiam sobie jak mało wiem o świecie i chorobach, które są nie tylko hasłem w encyklopedii, ale dzieją się obok. (...) Po przeczytaniu na pewno nabiorę pokory i pomyślę zanim kogoś ocenię.
Z tą krótką, ale niezwykle emocjonalną książką powinien zapoznać się dosłownie każdy, to ważna i potrzebna lektura, która otwiera nasze umysły, w doskonały sposób uczy pokory, dostarcza niezbędnej wiedzy na temat samego zaburzenia, ale także pobudza do głębokiej refleksji i mocno zapada w pamięć.
Książka opowiada zarówno o codziennych zmaganiach autorki z chorobą, jak i przeżyciach bardziej przełomowych, które miały miejsce przez te lata. O chwilach ciężkich, ale też o lepszych okresach i nadziejach. O tym, że nie tylko osobie chorej jest trudno, ale także jej bliskim. Że bywa tak, że tego rodzaju choroba zabiera tyle czasu na co dzień, że nie ma już czasu na nic innego, dosłownie, na sen, jedzenie, myślenie... O tym jak bardzo odmiennie może wyglądać świat, rzeczywistość dla chorego. A także o bezgranicznej miłości, która pozwala to wsyzstko znosić i przetrwać gorsze czasy, która daje siłę by żyć wtedy, gdy chciałoby się już poddać. O radości życia mimo wszystko. W książce znajduje się też kilka, niewiele, ale jednak, opisów choroby pochodzących z podręczników psychologicznych, dobrze ilustrujących ten indywidualny przypadek, ale pokazujących też, że jest ich przecież wiele, choć oczywiściekażdy jest nieco inny.
Ale po co to wszystko? Oczywiście coś na ten temat jest już na samej górze niniejszej strony. Ale nie to, co najważniejsze. Książka została napisana głównie w celu pokazania szerszemu gronu odbiorców jak to jest żyć na co dzień z zaburzeniami psychicznymi, uświadomienia, że tacy ludzie żyją wśród nas i niekoniecznie potrafią dostosować się do norm społecznych, co utrudnia im życie, zwłaszcza, że często są zmuszeni przez różne czynniki do ukrywania choroby